Hej wszystkim! Dzisiaj chciałam się podzielić moimi wrażeniami po kąpieli z różaną kulą firmy Organique. Kula była w zestawie wygranym przez mojego męża na pokazie kosmetycznym tej firmy o którym pisałam TU.
Jak widać kula jest zachęcająca, różowa, pięknie pachnie (choć ja akurat nie przepadam za różanymi zapachami ;) ) i jest fajnym uprzyjemniaczem kąpieli ;). Po odpakowaniu ukazują nam się dwie połóweczki co jest dodatkowym atutem, nie musimy męczyć się z jakimś krojeniem czy innym kombinowaniem. Zadowolona wrzuciłam więc tylko jedną połówkę kuli ;). Kula jest musująca , troszkę w stylu tabletek plusssz ;), musuje minutę, może dwie, barwi wodę (moja wiadomo, na różowo) i wyraźnie ją zmiękcza. Na szczęście wanny nie barwi ;) choć pozostawia na niej tłusty nalot.
Moim zdaniem, największym jej atutem jest to, że woda jest śliska, oleista a co za tym idzie nasza skóra jest super nawilżona i przede wszystkim natłuszczona :). Uwielbiam wrzucić sobie ją do kąpieli w dni kiedy nie mam siły bądź ochoty (rzadko się zdarza, raczej częściej siły :P) smarować się balsamem, olejem czy masłem do ciała. Jej zapach jest intensywny więc aromaterapia zaliczona ;). Dodatkowo po kąpieli z kulą czuję się wyraźnie odprężona i zadowolona :). Naprawdę to niezła frajda i spora przyjemność :).
Polecam serdecznie! Wersji zapachowym jest sporo, więc każdy znajdzie coś dla siebie ;).
Jedynym jej minusem jest cena, stosunkowo droga – 14,99 zł. Ale raz na jakiś czas można się skusić ;).
Czy kupię jeszcze ten produkt? Tak, ale inny zapach ;).
Dodatkowo, chętnie poszukam musujących kul w niższej cenie, pewnie innej firmy i wypróbuję ;).
Lubię kule do kąpieli ale zazwyczaj ją dość drogie :(
OdpowiedzUsuńZgadza się, dlatego teraz poszukuję czegoś tańszego bo uwielbiam ten relaks w kąpieli z kulą ;).
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam o tym bombach :D
OdpowiedzUsuńSą naprawdę fajne więc polecam ;).
Usuńoj tak, wygląda bardzo zachęcająco. raz na jakiś czas można pozwolić sobie na odrobinę "luksusu" i zaiwestować w nią
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;). Można też poszukać jakiego tańszego zamiennika :).
UsuńMuszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie próbowałaś to naprawdę polecam, myślę, że Ci się spodoba :).
Usuńjeszcze nigdy z kulą nie miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj a nie pożałujesz ;). Według mnie to naprawdę fajna rzecz!
UsuńUwielbiam tego typu dodatki do kąpieli, są cudowne!
OdpowiedzUsuńCzy można tę kulę zakupić w jakiejś drogerii, np. Rossmann lub Hebe?
Niestety nie. Tę konkretną kulę można kupić tylko w sklepie Organique ale w Rossmannie można kupić inne - tańsze i o podobnym działaniu :).
UsuńPowiem CI ,ze uwielbiam kule do kapieli a nigdy żadnej nie uzywałam :P ! Dziwne nie :D Samo patrzenie na nie mi wystarcza ,boje się chyba ,że efekt kąpieli z kulą mnie rozczaruje i że wyborażam sobie coś o wiele lepszego :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie ;). Raczej się nie rozczarujesz, to naprawdę super umilacz kąpieli ;). Chociaż słyszałam też, że nie wszyscy je lubią...
UsuńUwielbiam takie kule, cudownie odprężają :) Odpowiadając na Twój komentarz powiem, że właściwie to faktycznie mało o filmie słychać, w Polsce chyba nie był jeszcze reklamowany, także się nie przejmuj ;) I myślę, że ja również, oprócz kostiumów, będę podziwiać DiCaprio, którego po występie w "Wyspie Tajemnic" czy "Incepcji" uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Asia
P.S - Z przyjemnością obserwuję ciekawy blog :)
Aha teraz rozumiem czemu o nim nie słyszałam ;). Co do "Incepcji" to cały pomysł filmu i wykonanie super! Plus świetny Leo więc się zgadzam z Tobą w 100% :).
UsuńFajna kula ale troszkę droga :( Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńRacja, cena wygórowana. Dziękuję za obserwację :).
UsuńOoo, z chęcią wykąpałabym się z taką kulą :D Ale pewnie musiałabym dodać płynu do kąpieli, bo ja uwielbiam duuużo piany :D
OdpowiedzUsuńOj tak, na pewno bo kula sama w sobie piany niestety nie daje :(
UsuńJa Ci polecam tabletki musujące Coloniali z Douglas. Są fantastyczne! Połóż jedną pod plecy podczas kąpieli, a poczujesz się jak w jacuzzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Jeszcze ich nie używałam więc chętnie wypróbuję! :)
UsuńSą cudowne, wierz mi :) Żałuje, że nie można ich dostać w Londynie, eh.
UsuńKula prezentuje się fajnie :) Lubie tego typu umilacze do kąpieli :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim drugim rozdaniu. Do wygrania kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie :).
Usuńkupię ;)
OdpowiedzUsuńaż mnie skusiłaś na kąpiel xd
Nie ma to jak cudowna kąpiel ;).
Usuńa ja strasznie ubolewam nad tym że nie mam wanny..:(
OdpowiedzUsuńTeż nie mam wanny... Mam prysznic i uskuteczniam sobie kąpiele w brodziku bo nie jest aż taki płytki ;). Ale wiadomo-marzy mi się wanna...
UsuńFajnie, że można ją podzielić na pół :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kąpielowe umilacze, choć sama wolę wziąć prysznic, kąpiel biorę rzadko :P
Tak, podzielenie nie pół jest idealnym rozwiązaniem :).
UsuńLubię kule do kąpieli, ale raczej wybieram inne zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa też. Różany zapach mi nie podchodzi... Ale ta kula była w wygranym zestawie więc nie miałam wyboru :). Mimo to doceniłam jej moc ;).
UsuńFantastyczne! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie umilacze, tylko pamiętaj-nie depiluj nóg podczas seansu, bo ja miałam taką kulę, że wszystko mi się lepiło-brr.
OdpowiedzUsuńDzięki za radę! Będę pamiętać by tego nie robić w czasie kąpieli z kulą ;).
UsuńNo i przynajmniej ktoś pomyślał i przekroił taką kulę na pół :P Takie proste a jakie przydatne. Ja zawsze męczę się z nożem, a później z okruchami.
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę droga, ale jak tak fajnie nawilża to warto zrobić sobie takie małe SPA od czasu do czasu :) :]
Tak, opcja połowy kuli to jest to :).
UsuńSerdecznie dziękuję za miły wpis pod moim postem! Jest mi niezmiernie miło! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kule to jeszcze nigdy ich nie próbowałam ;) Co prawda fanką zapachu róży nie jestem, ale na pewno jakiś inny by się znalazł ;)
Nie ma za co :). Lubię odwiedzać inne blogi :) i czerpać z nich inspiracje oraz uczyć się wielu nowych rzeczy ;).
UsuńFanką róży też niestety nie jestem, kocham wanilię! ;)
uwielbiam kulki do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńJa również :)!
UsuńO, nigdy takiej nie miałam :) Muszę sobie taką sprawić, wygląda super :D
OdpowiedzUsuńPolecam :) jest naprawdę fajna :). Choć szukam czegoś podobnego w działaniu ale tańszego ;).
UsuńWow to coś dla mnie :) i ogólnie świetny blog :) będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zapraszam :).
UsuńFaktycznie cena trochę wysoka, ale ja uwielbiam takie umilacze!
OdpowiedzUsuńJa też :) uwielbiam wszystkie możliwe umilacze ;).
Usuńnie raz przymierzam się do zakupu takich kul do kąpieli,ale zawsze odstrasza mnie cena
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Zgadzam się z Tobą w 100% ;).
UsuńNigdy nie korzystałam z takiej kulki do kąpieli, ale muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Od czasu do czasu warto ;). Fajniej by było częściej ale cena odstrasza. Też pozdrawiam ;).
Usuńhmm zawsze można napisać do nich i być może zgodzą się na współpracę, a co za tym idzie będziesz mieć możliwość sprawdzenia jak śpi się na takiej poduszce :)
OdpowiedzUsuńteż uważam, że wałki to ekstra sprawa ;)
Dzięki za radę ;). Chociaż myślę, że mam za mało wejść i obserwujących by to było korzystne dla jakiejś firmy ;).
UsuńDla takich fajnych kul warto byłoby mieć ogromną wannę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Ja niestety dysponuję tylko brodzikiem od prysznica ale też jest fajnie ;).
UsuńJa osobiście uwielbiam kulki do kąpieli. I chętnie wypróbuję taką :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prowadzisz bloga.
Zapraszam też do mnie, może Ci się spodoba:
http://maryannfashionn.blogspot.com/
Buziaki ♥♥♥
Dziękuję za miłe słowa :) chętnie do Ciebie zajrzę! Pozdrawiam!
Usuń