W moje ręce wpadły następujące rzeczy:
Płyn do kąpieli Luksja - Caramel waffle (zapach mnie totalnie zachwycił :) )
Mydło Luksja - Nostalgia Olive Extra Virgin
Gąbka Konjac (naczytałam się na wielu blogach, że jest naprawdę dobra i się skusiłam ;) )
Balsamy z masłem shea ze sklepu Organique, wybrałam zapach korzenny i magnolię, dwa zupełnie inne zapachy jeden mocny, drugi delikatny, na zupełnie różne kobiecie nastroje ;)
Jak tylko wróciłam do domu umyłam twarz nową gąbeczką i dodatkiem tego mydła z Oliwą z oliwek, wzięłam kąpiel z dodatkiem płynu do kąpieli a po wszystkim wysmarowałam całe ciało balsamem korzennym ;). Strasznie mnie to zrelaksowało :). Za jakiś czas dodam opinię o tych produktach, które kupiłam. Pozdrawiam!
zakupy zawsze poprawiają humor, na to są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu tego plynu , musi byc sliczny ;)
OdpowiedzUsuńJest cudowny :) jeszcze żaden zapach mnie tak nie zachwycił jak właśnie ten :) uwielbiam się w nim kąpać a mam go dopiero parę dni ;). A czasem wchodzę do łazienki i otwieram butelkę i po prostu wącham ;).
UsuńZakupy poprawiają humor. :D Zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńNo właśnie :) natychmiast poczułam się lepiej! :)
UsuńMuszę kiedyś skusić się na ten płyn do kąpieli z Luksji :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę nieziemski :)
UsuńDzieki za radę. ;) Ale chyba zostanę przy grzywce na bok. Jakoś mi nie pasuje. ;p
OdpowiedzUsuńZapach tego płynu do kąpieli jest obłędny, nie rozstaję się z nim odkąd pierwszy raz pojawił się w drogerii:D zresztą cała seria tych płynów ma świetne zapachy, ale ten najlepszy:)
OdpowiedzUsuńZgadam się w 100% :) najlepszy z serii :)
UsuńNie ważne czy duże czy małe, był zakup jest poprawa humoru :D Ktoś musiał na to rzucić jakiś urok, bo skuteczność jest aż nieprawdopodobna :P
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie ta Luksja! :)
OdpowiedzUsuńWidać, zakupy były udane. :P
To mydełko z arganem możesz wypróbować, bo świetnie nawilża skórę. :)
UsuńDzięki za radę :). To co ja kupiłam, z oliwą z oliwek, moją skórę strasznie wysusza :(. Jeszcze o nim wspomnę na blogu. Pozdrawiam!
UsuńWiesz co nie mam żadnych problemów z domyciem.Stosuję różne szampony i akurat każdy bardzo dobrze się tutaj sprawdza.Kiedyś jak nakładałam sobie domową maseczkę z olejkiem rycynowym to faktycznie ciężko miałam domyć włosy ale w przypadku Vatiki na szczęście nie miałam takiego problemu.
OdpowiedzUsuńDołączyłam do bloga i serdecznie zapraszam do siebie
http://niissley90.blogspot.com/
Dziękuję za odpowiedź :) w takim razie popróbuję z tą Vatiką ;). Pozdrawiam!
UsuńMydełko miałam ale inny zapach i fajne, duże ale robi się z niego ciapka, tzn strasznie miękknie :/ nie kupiłam ponownie, ale polecam nowe Biały Jeleń zwłaszcza z płatkami owsianymi.
OdpowiedzUsuńPłyny Luksja miałam kilka zapachów, ten brali moi znajomi na potęgę ;) ja odkryłam teraz płyny Isana tańsze i mocniej pieniące się. Polecam :)
Dzięki, właśnie mi to mydło też nie przypadło do gustu... A płynów Isana jeszcze nie miałam ale jak polecasz to chętnie się skuszę :).
OdpowiedzUsuńten płyn pachnie cudownie ! :)
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie uwielbiam się z nim kąpać ;).
UsuńRównież zakupiłam sobie ten płyn z Luksji tylko cytrynowy :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, luksja pachnie obłędnie.
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie nad zakupem mydelka
OdpowiedzUsuńMnie nie przypadło do gustu... Chciałam go używać do mycia twarzy ale strasznie ją wysuszało... Dodatkowo pachnie jak jakieś babcine mydło, nie podoba mi się ten zapach ale chodziło mi o działanie więc się nie zraziłam na początku. Niestety, twarz wysuszona na wiór i do tego jeszcze ten nietrafiony zapach. Zrezygnowałam. Postanowiłam zużyć do mycia rąk. Efekt? Ręce mega wysuszone :(. Cieszy się tylko mój mąż bo mówi, że mydło duże i dla niego poręczne i że ma super suche ręce (on uwielbia być suchy :P).
UsuńCaramel waffle - brzmi smakowicie :D Bardzo lubię takie zapachy w kosmetykach :) I Nie ma nic lepszego jak zakupy na poprawę humoru :D
OdpowiedzUsuńTen zapach mnie totalnie urzekł :)
Usuń